W nocy z 2 na 3 lutego br. Ministerstwo Dobrego Mydło rozesłało do swoich klientów e-maile z informacją o naruszeniu danych osobowych, a co za tym idzie o możliwym wycieku danych. „Naruszeniu podlegały pani/pana dane osobowe przetwarzane elektronicznie przez spółkę, w szczególności: imię i nazwisko, dane kontaktowe, w tym numer telefonu i adres e-mail, dane adresowe oraz informacje o złożonych zamówieniach” – wyjaśnia przedsiębiorstwo. W mediach społecznościowych głos zabrali klienci.
